Beginning

Witam Was wszystkich serdecznie!

Po wielu miesiącach niepisania, po wielu miesiącach nieustannego zaglądania na blogi i po wielu chwilach spędzonych na myśleniu 'a może wrócić...?', postanowiłam- wracam do pisania. Wcześniej ten blog miał być związany głównie z tematyką 'bycia fit', teraz jednak postanowiłam, że będzie to blog 'po prostu'. Chyba za dużo siedzi w mojej głowie i zupełnie nie potrafię się skupić na jednej przewodniej myśli.

Będzie więc o sporcie, który kocham i staram się (naprawdę bardzo się staram) uprawiać regularnie, o walce ze sobą w imię jędrnych pośladków i umięśnionego brzucha, a także o zmaganiach z wewnętrznym leniwcem.
Za sportem idzie oczywiście kuchnia! Chciałabym się z wami dzielić pomysłami na smaczne i zdrowe posiłki, a że ostatnio mam ogromną potrzebę spędzania czasu w kuchni, to mam wciąż pełno nowych pomysłów, nowych zachcianek i nowych smaków, które chciałabym odkryć. O słodkościach też będzie, bo życie czasem trzeba sobie dosładzać, prawda?

Tematy fit&sexy&tasty przeplatać się będą z opowieściami o moim studenckim(jeszcze) życiu i o tym, jak te studia wpływają na postrzeganie mojego świata. Będzie więc medycznie, czasem śmiesznie, czasem strasznie. Świadomość, że za 1,5 roku zostanę l e k a r z e m, daje mi dużo powodów do myślenia, marudzenia, ekscytacji i strachu. Tak, zdecydowanie dominuje to ostatnie.

Nie chcę się ograniczać, chcę pisać o wszystkim, na co będę miała ochotę i co będzie miało jakiś sens, czego nie będę się wstydziła opublikować (ha ha). 
Jedno wiem - nie będzie o modzie, chyba że o butach...tak, kocham kupować szpilki, których potem nie mam gdzie założyć. W końcu jestem 100% kobietą..:)